Jerzy Marek Nowakowski Jerzy Marek Nowakowski
83
BLOG

A sztandar jego...

Jerzy Marek Nowakowski Jerzy Marek Nowakowski Polityka Obserwuj notkę 63

 

jest biały. To najkrótsza recenzja ze szczytu UE. Kiedy przed paroma dniami pisałem w Salonie o możliwych granicach kompromisu i o tym, że powinniśmy mieć przygotowany Plan C, czyli propozycję kompromisu w wypadku uznania, że nie da się przekonać większości krajów do rezygnacji z systemu podwójnej większości zostałem okrzyknięty zdrajcą i kapitulantem, który podważa naszą genialną strategię negocjacyjną. Na dodatek pozwala sobie wątpić w nadzwyczajny talent Tej Co Odzyskuje MSZ i wbija ohydny klin pomiędzy naszych negocjatorów.

Po Brukseli okazało sie nagle, że kapitulacja wobec żądań znakomicie negocjującej (nieskory do pochwał Reuters ) pani Merkel jest prawdziwym sukcesem, a konstatacja, oczywistego faktu, iż wywiesiliśmy białą fllagę, jest niezozumieniem wspaniałego sukcesu.

Nie ponieśliśmy klęski. Ale wynik negocjacji ani na jotę nie jest lepszy od tego co nam przywiózł Sarkozy jako projekt kompromisu. A w wielu punktach gorszy. A juz szczególnie zirytowała mnie kompletna indolencja naszych negocjatorów, którzy nie potrafili wykorzystać błędu Potteringa, który w piątek wieczorem powiedział, iż "jaśli Polska będzie się upierała, to zamknie drogę do rozszerzenia Unii na Ukrainę. Należało natychmiast do katalogu kompromisu - powołując sie na szefa Europarlamentu - włożyć rewizję Polityki Sąsiedztwa w kierunku umożliwienia Ukrainie uzyskania statusu państwa kandydującego. Ale nic takiego się nie stało. Bo tkwiliśmy w okowach tuwimowskiego widzenia wszystkiego osobno.

I jeszcze jedno. Gołym okiem widać, że kompromis jest minimum tego co Polska mogła zaakceptować. Co oznacza, że w czasie dwunocnych negocjacji nie wywalczono literalnie niczego. Z trudem obroniliśmy to, co uważaliśmy za punkt wyjścia do negocjacji w chwili wyjazdu.

Można powiedzieć, że rzeczywiście jest to sukces. W ramach walki z czerwonymi odcięliśmy czerwony kolor z naszej flagi. Zostało jak w tytule 

złośliwy, nadkrytyczny a serio mówiąc to większość bywalców pewnie mnie zna osobiście i ma wyrobione zdanie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka